Eksperyment: co da się wyciągnąć z tanich, nierównych, przerywających, wylewających flamastrów z Auchana za 5zł/30szt. Z bólem, ale się da ;) Nie znaczy to, że porzucę ukochane cienkopisy <3
Mam ostatnio dziwną fazę kończenia starych projektów zamiast zaczynania nowych. Tę kolorowankę zaczęłam prawdopodobnie rok temu, nie zanotowałam dokładnej daty. Skończona dzisiaj.
An experiment: what can you do with cheap-o, inconsistent, spotty, all-around crappy markers made by Auchan, 1€~/30 pieces. Not comfortable, but definitely doable ;) Doesn't mean I'll let go of my beloved fineliners <3
I'm in a strange phase of finishing works-in-progress instead of starting new ones. This coloring page was begun probably about a year ago, don't have the exact date unfortunately. Finished today.
Update: dalsza zabawa / further experiments:
No i fajnie wyszło. ;) Ja się nastawiam na mazakiz Ikei, już się ich doczekać nie mogę ;)
ReplyDelete